Panowie!
Problemem nie są dawki np.8-10 l glifosatu tylko słaba zwilżalność takich "tłustych" chwastów jak wieżbownica, perz, skrzyp itp. Co z tego, że damy 10l gilfu jak 80% kropli sie odbije i spadnie na ziemię
Ja daję 2 l czegoś z glifosatem + 1 l MPCA + podwójną lub potrójną dawkę zwilżacza + 10kg siarczanu amonu, który 2x wzmaga działanie glifosatu bo stymuluje prąd zstępujący asymilatów do korzeni.To wszystko w jak najmniejszej ilości wody 150-200l na ha opryskiwanej powierzchni - stężona ciecz lepiej przenika do liścia.
Wprawdzie chwasty giną powoli nawet 2 tyg, ale wzrost hamowanu jest prawie od razu, a ja jestem cierpliwy. jak komu pilno niech da litrę więcej glifosatu, ale po co niepotrzebnie truć ziemię.