Witam,

Zastanawiam się nad posadzeniem sztobrów porzeczki na agrowłókninie/folii biodegradowlnej aby ograniczyć pielenie. Czy ktoś z Was ma może jakieś doświadczenie z takim sadzeniem szkółki, jaki produkt  (włókninę, folię) konkretnie wybrać? W tym roku był u mnie plantator z województwa lubelskiego (niestety nie wziąłem kontaktu) który zdziwił się że sadzimy szkółkę na "gołej ziemi". Mówił że on przez kilka lat sadził na agrowłóknienie (lub folii) biodegradowalnej która po pierwsze zupełnie eliminuje zahwaszczenie a po drugie sama rozkłada się po jakimś czasie więc nie ma problemu z wykopywaniem na jesień. 

Jedyny sensowny produkt który znalazłem w internecie to folie biodegradowlane stosowane według producentów do uprawy warzyw, ulegające biodegradacji po 4-6 miesiącach co przy posadzeniu szkółki w listopadzie jest bez sensu. Czy zna ktoś może jakiś produkt który sprawdzi się w tym przypadku? Chodzi o taki który będzie można przebijać tak aby wkładać patyki bezpośrednio w materiał.