Zawsze tak było od drugiej połowy lat 90tych trochę górki, potem dół 3-4 lata. Cena kosmiczna 2006 dołek do 2009, znowu kosmos 2011 potem rekordowy 8 letni dół i kosmos w ubiegłym roku, ten schemat będzie się powtarzał póki niedzielni plantatorzy będą się rzucać na uprawę porzeczki po każdej górce. Gdzie są „plantatorzy”, którzy sadzili po 2006 czy 2011?. Dawno ich nie ma. 3/4 z tego forum za rok, dwa nie będzie już pisać o porzeczkach a ich plantacje albo ścięte, albo suche kije będą stały. A co do kolegi Fragii to on już tu był jak zacząłem wchodzić na to forum, czasami pisze głupoty, ale dużo jego tez potem sprawdza się w praktyce. Dużo niedzielnych plantatorów wypadnie, a ja czy Fragii dalej będziemy uprawiać porzeczki w tym złodziejskim kraju ku...y i szatana. Pozdrawiam.