Profil użytkownika: Slawko21

Green25, 2022-10-17 08:58, napisał:

Wątek jabłek przemysłowych jest wbrew pozorom bardzo istotny, cena jabłka przemysłowego napędza cenę deseru. Jeśli chodzi moją osobę ostatnio miesiąc temu oddawałem przemysł jak był jeszcze po 40 groszy. Odnośnie posiadania chłodni to każdy ma swoją kalkulację. Uważam że brak zaplecza przechowalniczego skazuje na sprzedaż prosto z drzewa co często jest wyjątkowo mało opłacalne, choć oczywiście zdarza się że czasem  prosto z drzewa lepiej płaci niż wiosna. Niemniej brak przechowalni pozbawia dokonania wyboru i to jest sporym problem.

A mi się wydaje że to cena deseru napędza cenę przemysłu. Skoro przetwórcy wiedzą, że gdy po zakończeniu sezonu, gdy podwyższą cenę o 20-30gr, to ludzie będą im sypać na wyścigi ładne jabłka z przechowalni, to niespecjalnie im zależy na skupowaniu jabłka, o przemysłowych parametrach, w sezonie. Tak więc to nie sady przemysłowe są źródłem problemu, tylko to że profesjonalni sadownicy godzą się oddawać deser na przemysł.

Faraon, 2020-10-22 07:26, napisał:

Ja uważam że cena nie powinna przekraczać 60 gr. Bo co z tego jak jeden rok wezme za przemysł dobre pieniadze jak zaraz nasadzą ludzie sadów przemyslowych. Już jeden się pyta na forum o odmiany przemysłowe.

Z drugiej strony 50-60 groszy dziś to tak jak 7 lat temu 30 groszy. Koszty, inflacja, robocizna ... więc szału nie ma. W mojej okolicy to raczej w nasadzenia borówki idą.

Moim zdaniem ta cena jest tymczasowa. Chodzi o to aby sadownicy którzy nie mają wyboru, jak najtaniej sprzedali jabłka grupom a nikt nie sprzeda po złotówce grupie gdy przemysł będzie po 0,8zł. Później grupy przecież też sprzedają odsort na przemysł. Gdy ci sadownicy pozbędą się towaru to i cena wzrośnie.

Rybak94, 2019-10-27 06:08, napisał:

Te małe przetfórnie zawsze w roku słabszego owocowanie wygaszały produkcję po 1 listopada. Nie chcą płacić, za postoje, jak raz ktoś przywiezie 30 ton, a kilka dni nic. To im się nie opłaca. 

A wtedy w strone tych dużych kierują się dostawy i te mają w garści sadownika, i pozbycie się konkurencji, co obniża cenę.

To tylko część prawdy. Z tego co obserwuję w ciągu swojego życia to w latach o szczególnie słabym urodzaju, gdy przetwórniom nie uda się zrealizować kontraktów to po pierwszym listopada starają się wykupić jabłka z przechowalni. Obserwuje ten rynek już ćwierć wieku i nigdy nie zdażyło się aby nie można było jabłek sprzedać po przyzwitej cenie przed przyjściem trwałych mrozów .

color, 2019-10-09 10:28, napisał:

Prawda jest taka że do tej pory wszyscy rwali,a teraz zajmą się przemysłem.Ja się szykuję na obniżkę

Jeżeli nawet to przypuszczam że obniżka będzie chwilowa. Nie zdziwiłbym się gdyby nawet jabłka gorszej jakości trafiły do chłodni, do czasu gdy przetwórnie zaoferują lepszą cenę, bo miejsca nie brakuje.