Profil użytkownika: Piotrek08

c360 według wikipedii ma 20 l/min, ferguson nie pamiętam dokładnie, ale chyba nieco ponad 20 l/min. W każdym razie te wartości są zbliżone. W fergusonie trzeba pamiętać o tym, że oryginalnie hydraulika zewnętrzna i podnośnik nie działają jednocześnie, trzeba to zmieniać przełącznikiem pod siedzeniem, choć słyszałem że jest możliwość przerobienia, tak aby działały jednocześnie.

Z glebogryzarką nie bedzie miał najmniejszego problemu. Z kosiarka białkową może być różnie. To zależy przede wszystkim od ilości gałęzi oraz ich średnicy. W przeciętnym sadzie powinien dać radę. Ja rozdrabniam takim z rozdrabniaczem 1,7 m i jest dobrze, z tym że przy większej ilości gałęzi trzeba jeździć najwolniejszym biegiem. Jesli chodzi o podnośnik to możesz być spokojny, bo on podnosi 1200 kg. W praktyce jest to nieco mniej, ale i tak z podniesieniem nie będzie problemu.

Ktoś z Was wchodził na strone Eskimos SA? Ktoś czytał raporty giełdowe? Przeciętna przechowalnia w mojej okolicy jest większa niż ta firma. Oni zajmują sie głównie kalafiorem, brokułami, trochę owocami miekkimi. Sami napisali np. ze "nasz dział handlowy jest niewielki". O produkcji koncentratu nawet nie wspominaja, piszą ze jedynie mrożą owoce. W jaki więc sposób taka mała firma ma kupić pół miliona ton jabłek w miesiąc? Z tym w pojedynke nie poradziłaby sobie nawet najwiejsza przetwornia w Europie. 

Ta cała akcja ma jedynie na celu spowolnienie dostaw i wywołanie presji na przetwornie, o nadchodzących wyborach nie wspominajac. Nie sadze, ze którykolwiek z nas pojedzie w poniedziałek na skup i zobaczy tam 25 gr.

Sortowanie jest moim zdaniem dość rygorystyczne, chociaż to oczywiście sprawa względna, zależna w dużym stopniu od jakości jabłek. Płatność wynosi 3 miesiące. Mi wypłacili w terminie, trochę zwlekali z odwiezieniem skrzyniopalet, ale w końcu wszytkie przywieźli.

Nie mam co prawda solisa 75n, ale od roku użytkuję solisa 50 w wersji sadowniczej. Nie miałem z nim żadnych problemów i jak na razie jestem bardzo zadowolony. Ciągniki tej firmy są typowo mechaniczne, więc tym bardziej nie należy się obawiać indyjskiej produkcji. Powstają w fabryce produkującej kilkadziesiąt tysięcy maszyn rocznie i są obecne w kilkudziesięciu krajach. Solis 75n jest na wielu zachodnich podzespołach i wyglada solidnie. Gdybym szukał ciągnika o tej mocy, na pewno bardzo mocno bym się nad nim zastanawiał.