Marki, 2021-11-21 18:36, napisał:
Każdy wiedział, że jabłek w tym roku było mniej głównie jeżeli chodzi o jonagoldy i stare sady - bo pogoda też nie rozpieszczała. Ale przetwórcy mieli swoje prognozy, że 4 miliony ton i inne bzdury . Moim zdaniem skończyło sie już eldorado dla przetwórni, przekąbinowali i to nie tylko w tym roku. Ludzie już TRWALE zaprzestają "produkcji" jabłek , np. dwuzawodowcy a to oni często dostarczali jabłka do przemysłu. Nie ma też już "następców" w dużych gospodarstwach. Bo przy wynagrodzeniach z pracy na etacie to się po prostu nie kalkuluje i nie będzie kalkulować w przyszłości, choćby płacili 1 zł za przemysł. Ponadto każda inna uprawa czy to ogórka czy cebuli w tej chwili to DUŻO lepszy biznes . A ile mniej nakładów i zawsze można się przekwalifikować. Sam bym rozważył zaprzestanie produkcji sadowniczej gdyby nie jeszcze jeden program unijny. Kalkulując u siebie nakłady , czas poświęcony, zdrowie moje i rodziny i przychody z sadu .... W porównaniu z pracą zawodową to nie jest nawet jałmużna. I widzę, że tak podchodzi do tego coraz więcej osób. Te 35 gr teraz, czy nawet 50 -70 gr jak dadzą grudniu to jest takie ostatnie poruszenie trupa przy odbiciu o ziemię.
Okolice Sobień Jezior w sobotę 0,32 zł bez VAT, ja w przyszłym tygodniu kończę zbieranie.
Większych bzdur nie czytałem tu na forum. Siej ogóry i cebulę a Twoja rodzina nie wyprostuje się po całym dniu rwaniu ogórków. Przy 1 zł nie kalkuluje się? Zbyt zachłanny jesteś. Dwuzawodowcy nigdy nie zaprzestaną produkcji jabłek bo mają zawsze z czego dołożyć.