Profil użytkownika: Krol1

Można we władku zrobić obieg na dwa przewody. U mnie ta druga dźwignia (dalej od koła kierownicy) ma podłączone dwa przewody- jeden musiałem dorobić bo rozdzielacz był zaślepiony ale działa. Ciągnik testowałem z wymiatarką hydrauliczną i śmigało. Jeśli dobrze pamiętam to pompa ma wydajność ok 15 l/min. Problemem może być mały zbiornik na olej. Nie wiem ile dokładnie ma ale szacuje że ok 5-7litrów. Przy platformie wareckiej brakuje trochę aby podnieść ją na maxa. Zazwyczaj przy ciągnikach olej pobierany jest ze skrzyni i jest go minimum kilkadziesiąt litrów. Może się tak zdarzyć że podniesiesz tura i braknie oleju np na otwieranie łyżki lub jakiś pochył. Lepiej sprawdzić u kogoś kto ma T-25 z turem jak się to sprawdza i jakie ma siłowniki. Jak są cienkie to oleju potrzeba mało ale i siła mniejsza choć pewnie wystarczająca.

U siebie zwożę MF 255 z widłami do patyków. Też myślałem o czymś takim ale kilka lat zostaną mi tylko takie karpy że dzieci by załadowały.

Nigdy bardzo dokłanie nie sprawdzałem ale zazwyczaj wychodziło max 5kg więcej. Przyjmowałem że skrzynia sucha min 50 kg, mokra 60, max mokra i świeża z grubych desek 70kg. Z większą wagą skrzyń 120/100/80 nie spotkałem się. Plastik 34-36kg. Bardzo dużo zależy od odmiany. Ligol w plastiku ważony po zbiorach 285kg netto, gloster w drewnie ok 340kg netto.

Niezależnie jaki model wybierzesz na podmokle tereny bierz maksymalnie szerokie opony. Przód min 280 a lepiej 320, tył min 380 do 440. Jeśli nie masz ograniczenia szerokości zwróć na to uwagę. Masywny , ciężki traktor nawet z napędem 4x4 lepiej będzie sobie radził przy mniejszych naciskach na powierzchnię i nie bedziesz miał kolein.

Jeśli ma wycieki to siłowniki, jeśli nie to może puszczać rozdzielacz. Jednak najbardziej prawdopodobne że złe ustawienie zakresu pracy. Nie pamiętam już dokładnie w którym to było miejscu ale zakresy regulowało się śrubą gdzieś na drążkach (chyba blisko rozdzielacza). Jeśli je podkręciło to maszt szybciej opuszczał i nie trzeba było tyle czekać ale jak ktoś przedobrzył to ciężko było wstawić paletę jadną na druga bo zanim dojechałeś to widły opadły o 10-15 cm.

Tak musi być przez kilka dni aż schłodzi sie wszystko wewnątrz. Niby pusta ale betonu na posadzce też masz parę ładnych ton. Przy jabłkach pustą chłodnię włączam ok dwa dni przed wstawianiem towaru aby się wychłodziła. Możesz ustawić np na 7 stopni i następnego dnia podnieść na 9 wtedy początkowo będzie więcej pracować ale później już trochę mniej. Im będziesz miał więcej schłodzonego towaru wewnątrz tym rzadziej będzie się załączać ale na dłużej.