Ja również polecam ciągniki Kubota. Może dlatego że posiadam 2 modele, L5040 i M5072N. Mała Kubota u mnie już 13 rok i zero awarii, a lekko nie miała i nie ma, bo wieksza jest w gospodarstwie dopiero drugi sezon, dodatkowo podnośnik z przodu od nowości i trochę tych ciężarów dźwignęła przez te lata. Natomiast jeśli chodzi o 5072 to ogolnie ma wszystko co ciagnik mieć powinien, bez jakichś kombinacji i nie wiadomo czego, jak coś potrzeba konkretnie to można doposażyć. Mocy nie brakuje, może trochę na 6 biegu szosowym jeśli ciągnie parę ton. Spalanie podczas pryskania 2,8-3,4 litra na godzine zegarowa w zależności ile cieczy w beczce. Pracuje z Wulkanem a kto ma ten wie, ze Wulkan trzyma dosyć mocno. Znajomy, ktory ma ten sam model twierdzi, ze z Dominiakiem pali mu 2,5-2,7. W kabinie miejsca nie brakuje, ogolnie jestem zadowolony