Sadownicy za owoce dostają nawet nie połowę tego, ile płacą konsumenci
– informuje pomorska.pl
Rozjeżdżają się widełki cenową pomiędzy stawkami za warzywa i owoce dla producentów, a tymi na sklepowych półkach. Cierpią na tym także konsumenci, którzy płacą coraz więcej.
Za kilogram najtańszych jabłek, które znalazłem w sklepie pewnej sieci handlowej, musiałem zapłacić aż 4,70 zł - mówi pan Adam z Torunia. - Inne owoce oraz warzywa są coraz droższe. Co się stało?
- Za kilogram jabłek sadownicy dostają 1,70 zł, za owoce lepszej jakości najwyżej 1,90 zł - twierdzi Paweł Pączka, prezes Grupy Producentów Owoców Galster w Wierzchucicach (powiat bydgoski). - Ich koszty związane z przechowywaniem jabłek wzrosły, ale oni dostają za swój towar mniej niż wynosi połowa ceny widocznej na sklepowej półce - dodaje.
- Sieci handlowe stosują dyktat cenowy - skarżyli się rolnicy podczas ostatnich targów w Minikowie. Czesława Siekierskiego, szefa resortu rolnictwa, prosili o wsparcie.
Niektórzy gospodarze uważają, że przy ministerstwie rolnictwa powinna powstać specjalna komisja, która pozwoliłaby im na prawdziwe negocjacje z przedstawicielami sieci handlowych.
- Żadne komisje, kręgi dyskusyjne, nie pomogą w rozwiązaniu tych problemów - mówi Andrzej M. Faliński, niezależny ekspert do spraw handlu. - Handlem detalicznym zajmują się firmy, które są od zarabiania. One nie będą pochylać się nad ciężkim losem rolników. Na razie jest tak - niskie ceny za surowiec, duże koszty po drodze do sklepu i marże, które idą pod sufit.
Jego zdaniem przede wszystkim trzeba inaczej zorganizować rynek. - Potrzebny jest strumień inwestycji, by móc dobrze zorganizować się w łańcuchu dostaw kooperacyjnych - twierdzi ekspert. - Rynki hurtowe, takie jak w Broniszach, powinny powstać we wszystkich regionach. Poza tym potrzebne jest planowanie produkcji i zakupów, w tym rozwiązań na wypadek niższych plonów (np. z powodu pogody) lub nadprodukcji. Przydadzą się też kręgi negocjacyjne do przygotowania umów generalnych (co nie ma nic wspólnego z socjalizmem) oraz fundusz rezerwowy z pomocą państwa (taki jak np. instytucje powiernicze w USA).
- źródło: pomorska.pl / Czytaj całość na pomorska.pl
Najnowsze komentarze