Przed południem mieszkaniec Tarnogrodu wyjechał ciągnikiem z doczepionym kombajnem, aby zebrać maliny. Stojąca od dłuższego czasu maszyna z uruchomionym silnikiem zaniepokoiła przypadkową osobę. Okazało się, że obok leżały zwłoki 36-latka.
Służby ratunkowe powiadomiła przypadkowa osoba, która zwróciła uwagę na stojący od dłuższego czasu ciągnik rolniczy, w którym pracował silnik. Osoba ta postanowiła w końcu sprawdzić, co się dzieje. Wówczas dostrzegła leżącego bez oznak życia mężczyznę.
Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Okazało się, że na pomoc 36-latkowi jest już za późno. Wiadomo, że mieszkaniec Tarnogrodu udał się na pole w celu zbiórki malin.
Okoliczności dramatu bada policja i prokuratura. Śledczy mają już wstępne wnioski.
Do zdarzenia doszło wczoraj (30.08) około godziny 12.00. Dyżurny biłgorajskiej komendy otrzymał informację o odnalezieniu przez osobę postronną zwłok mężczyzny leżących za ciągnikiem rolniczym na terenie pól uprawnych
– relacjonuje mł. asp. Joanna Klimek z Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju. Mundurowi po otrzymaniu zgłoszenia od razu ruszyli na miejsce tragedii, by wyjaśnić jej okoliczności.
Wiele wskazuje na to, że doszło do makabrycznego wypadku – dramatycznego w skutkach. – 36-letni mieszkaniec gminy Tarnogród wykonywał prace z użyciem ciągnika rolniczego marki Kubota z podpiętym kombajnem do malin. Wstępne ustalenia wskazują na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku, wskutek którego mężczyzna zmarł z powodu odniesionych obrażeń
– informuje Klimek.
Wstępne ustalenia wskazują na nieszczęśliwy wypadek, ale śledczy chcą dokładnie zbadać całą sprawę. Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności podczas prac polowych.
- źródło: lublin112.pl / lublin.se.pl
Najnowsze komentarze